Zabiegi

Akupunktura jest jedną z najstarszych metod terapeutycznych, służąca zapobieganiu i leczeniu schorzeń organów wewnętrznych. Według Chińczyków, w ciele człowieka krąży energia witalna Qi. Płynie ona kanałami energetycznymi (inaczej meridianami) oraz naczyniami krwionośnymi i dociera do wszystkich narządów i komórek. Swobodny przepływ Qi może zostać zablokowany  na skutek nadmiaru emocji, urazu mechanicznego, infekcji, przepracowania,  stresu. Nakłucie cienkimi sterylnymi igłami, przywraca równowagę w organizmie.

Czas trwania zabiegu, ich ilość i częstotliwość są indywidualnie dobierane dla każdego pacjenta. Podczas pierwszej  wizyty w gabinecie przeprowadza się diagnozę zgodnie z Tradycyjna Medycyną Chińska (puls, język,twarz itd.).

W przypadku wielu dolegliwości  poprawa następuje już po 3-5 zabiegach, jednak najczęściej skuteczna jest dopiero seria około dziesięciu.  U osób z  ciężkimi schorzeniami, leczonymi wiele lat farmakologicznie, poprawa następuje dopiero po kilku seriach nakłuć. Między seriami robi się przerwy od 6 tygodni do 6 miesięcy.

Zabieg moksy stosowany jest w tradycyjnej medycynie od wielu tysięcy lat. Swoją nazwę zawdzięcza roślinie Artemisia moxa (piołun chiński ). Ze sproszkowanych liści tej rośliny sporządza się cygaro o długości 20 cm i średnicy 1,5 cm. Cygaro piołunowe zapala się i przykłada w odległości 1–1,5 cm od ciała pacjenta – nad określonymi punktami, aż do momentu odczucia głębokiego ciepła. Chodzi o tzw. punkty akupunkturowe, czyli miejsca koncentracji energii w organizmie. Najczęściej są to punkty na rękach, nogach, brzuchu i plecach. Punkty nagrzewa się według określonej kolejności.
Ogrzewanie punktów na ciele przynosi efekt leczniczy dzięki działaniu wysokiej temperatury, która rozszerza naczynia krwionośne, powodując szybszy obieg krwi.

Ślady początków terapii moksą sięgają czasów starożytnych. Jest to jeden z najstarszych rodzajów leczenia w medycynie chińskiej, co zostało udokumentowane w zwojach jedwabnych pochodzących z około 250 r. p. n. e. Z początku moksa została rozwinięta jako remedium ludowe, służące w celach profilaktyki oraz leczenia chorób przewlekłych. Z czasem stała się nieodłącznym elementem medycyny orientalnej i doskonałym uzupełnieniem leczenia przy pomocy akupunktury. Te dwie metody terapeutyczne nawzajem się przede wszystkim wspierają i razem tworzą jeden z filarów medycyny chińskiej.

Głównym założeniem moksowania jest stymulacja punktu akupunkturowego za pomocą ciepła, uzyskiwanego w wyniku spalania określonej substancji. Od III wieku n.e. do tego celu wybrane zostało zioło bylicy zwyczajnej (ai ye). Bylica jest ziołem ostrym i gorzkim, ma naturę gorącą, zatem działa ogrzewająco i porusza krew i jest powiązana z meridianami płuc, wątroby, śledziony i nerek. Bylica jest jedynym tak specyficznym ziołem, które przy spalaniu wytwarza ciepło, mające zdolność głębokiej penetracji do wnętrza organizmu.

Potrafi zatem ogrzać nawet głęboko położone tkanki i wprowadzić ciepło do środka ciała. Nie ogranicza się tylko do ogrzania powierzchniowych warstw skóry.

Istnieje kilka technik moksoterapii.

Moksę można stosować bezpośrednio na skórę. Wykorzystuje się do tego odpowiednio uformowane stożki sporządzone ze spreparowanego w tym celu zioła bylicy. W technice moksy bezpośredniej spala się je bezpośrednio na skórze, usuwając je zanim żar dosięgnie powierzchni ciała.

Można też stosować technikę moksy pośredniej, w której stożek kładziemy na plasterku imbiru, czosnku czy na soli i umieszczamy go na wybranym obszarze ciała. Doświadczeni terapeuci stosują czasem technikę moksy na igle. Polega ona na umieszczeniu małego „kłębka” moksy na końcówce igły akupunkturowej, przez którą ciepło stopniowo wnika do wnętrza ciała.

Dość popularne i wygodne do zastosowania są cygara moksowe. Można je nawet używać do samodzielnego moksowania w domu. Cygara moksowe mają różne rozmiary i średnice. Stosuje się je, trzymając bezpośrednio nad punktem, który chcemy ogrzać, bliżej lub w pewnym oddaleniu od skóry, najczęściej poruszając nim ruchami okrężnymi lub podłużnymi.

Moksa służy przede wszystkim do ogrzewania. Wprowadza ciepło nawet na głębokie poziomy organizmu. W medycynie chińskiej ciepło jest czynnikiem, za pomocą którego leczy się objawy z zimna. Zatem moksa służy do leczenia wszelkich chorób, których etiologią jest zewnętrzne lub wewnętrzne zimno. Ponadto uśmierza różne dolegliwości bólowe, ogrzewa meridiany, zatrzymuje krwawienie, uzupełnia niedobory qi i yang, rozprasza wilgoć i rozpuszcza śluz. Co więcej, moksa doskonale sprawdza się we wzmacnianiu odporności, np. u dzieci zapadających na częste infekcje oraz w odbudowywaniu sił życiowych pacjentów, np. w rekonwalescencji.

Przeciwwskazaniem do zastosowania moksy są choroby z gorąca, utrata płynów lub krwi, moksowanie okolic wrażliwych, takich jak twarz, otwory narządów zmysłu oraz błony śluzowe. Również niektóre punkty akupunkturowe są przeciwwskazane do moksowania. Z tej przyczyny każdy zabieg z użyciem  moksy powinien być konsultowany z terapeutą medycyny chińskiej, który udzieli określonych wskazówek, jak, kiedy i gdzie należy użyć moksy.​

Z „chińskiego” punktu widzenia zastosowanie moksy ma na celu przede wszystkim wzmocnienie narządów wewnętrznych, podniesienie poziomu energii pacjenta i zniwelowanie zmęczenia organizmu. Moksa ma za zadanie wspieranie qi, harmonizowanie yin i yang oraz usuwanie czynników patogennych. Ponadto wspiera krążenie qi w meridianach, usuwa zastoje, odżywia śledzionę i żołądek, usuwa wilgoć i wiatr, rozprasza zimno oraz ogrzewa meridiany. Podsumowując, moksę stosuje się aby pielęgnować zdrowie i przedłużać życie pacjentów.

Z punktu widzenia medycyny zachodniej, operującej pojęciami medycznymi powszechnie znanymi człowiekowi kultury europejskiej, zastosowanie moksy w leczeniu powoduje:

  • wzmocnienie układu odpornościowego

  • zwiększenie produkcji elementów morfotycznych krwi oraz jakości krwi samej w sobie (między innymi poprawa składu jakościowego krwi, poprawa funkcji białych krwinek i płytek krwi)

  • uregulowanie układu nerwowego

  • regulację funkcjonowania układu hormonalnego (endokrynnego)

  • znaczący wpływ na układ krążenia krwi, w tym regulację zaburzeń związanych z nadmiernymi krwawieniami

  • poprawę funkcjonowania układów oddechowego, trawiennego oraz rozrodczego

  • kontrolę i hamowanie chorób o podłożu zapalnym

  • uśmierzanie bólu

  • poprawę krążenia krwi i regulację ciśnienia krwi

  • wspomożenie leczenia zaburzeń onkologicznych oraz chorób neurodegeneracyjnych​

Masaż Gua Sha to chiński masaż leczniczy, który jest stosowany w terapii wielu dolegliwości i chorób. Wykonuje się go najczęściej płytką z rogu bawolego. Odblokowuje zastoje, zmniejsza obrzęki, przywracająca harmonię organizmu, wspomaga krążenie.

Pozytywne skutki masażu Gua Sha:

– powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych

– likwiduje skrzepy

– odblokowuje zastoje

– zmniejsza, a wręcz likwiduje opuchlizny, obrzęki

– wspomaga krążenie

– wyciąga z organizmu toksyny

– oczyszcza i wzmacnia organizm, przywraca jego harmonię

Masaż może być stosowany zarówno u osób starszych jak i małych dzieci czy tez u osób wyczerpanych fizycznie lub psychicznie.

Wprawdzie podczas wykonywania zabiegu większość pacjentów może odczuwać dyskomfort lub ból, ale po jego zakończeniu następuje u nich znaczna poprawa.

Najkorzystniejsze jest wykonanie 3 do 10 zabiegów lub więcej (w zależności od potrzeb pacjenta).

Trzeba być przygotowanym na to, że na ciele pacjenta po zabiegu pozostać mogą ślady (np. w postaci wybroczyn). Powstają one w miejscach powiązanych z meridianami i narządami, w których występują zmiany chorobowe. Wybroczyny znikają zazwyczaj po kilku dniach.

Medycyna chińska od stuleci czerpie z ziołolecznictwa. Chińczycy ciągle doskonalą technikę sporządzania leków roślinnych, opracowują metody uprawy ziół, ich suszenia, fermentacji czy prażenia.  Zioła lecznicze są skutecznym sposobem na różne bolączki, działają moczopędnie, oczyszczają organizm z toksyn i szkodliwych substancji. Rośliny wspomagają pracę przewodu pokarmowego, wątroby i pęcherzyka żółciowego itd.

Bańki chińskie są pomocne na wiele dolegliwości: przeziębienie, grypa, bóle kręgosłupa, stawów.  W miejscu przyłożenia tworzy się podciśnienie. Sprawia ono, że krew wypływa z naczynek krwionośnych. Tę krew organizm traktuje jak wroga i mobilizuje własne siły obronne. Postawienie baniek stanowi bodziec aktywizujący nasz własny układ odpornościowy.